Wasze zakupy.

nana

Byłam wczoraj w pozańskim Browarze, widziałam śliczną bluzkę z HM'a, ale myślałam, że mama się wścieknie jak na wycieczce [do kina] zrobię zakupy XDDDD, okazało się, że moja mama nie miała nic przeciwko ><. Aghr, czekam na następną wycieczkę, wezmę 50 zł na ciuchy i nie będę żałować XD, dwie ładne bluzki jak w banku.

Corpse Bride

Miss-Moran

Ja mam 150zł. ,ale nie zawsze mi wystarczy :p

Mischka

Ja mam około 120

+ jeszcze kasa od mamy na ciuchy

to nie wiem ile wyjdzie smile

beatkaa93

A ja nie dostaję kieszonkowego. Jak potrzebuję, to mama mi da. (:

Milea

Rabiosus Girl

Mi też.. ale czasem kurde nie daję i ze swych musze dawać, co mnie wkurza, bo kieszonkowego przecież nie mam kwasny

emmakosia

Ja kieszonkowe mam malutkie, ale jak poprzedniczki często po prostu jadę na zakupy z mamą, a że mamy podobny gust to nie muszę się martwić, ze wybierze mi coś okropnego...
Mam tylko 10 zł. na tydzień i za to zazwyczaj po lekcjach coś słodkiego sobie kupuje Very Happy

Średnio wychodzi 40 zł na miesiąc, ale często też i ja i rodziece zapominamy... xD

alla91

100, 120 , 150 złotych kieszonkowego?? I jeszcze wam mało?? kwasny

Ja dostaję 20 zl + 25 na telefon i jakoś sobie radzę Wink

Jak mi się jakiś ciuch podoba to rodzice mi kupują, ale większą mam satysfakcję jak uzbieram sobie sama.
Ostatnio kupiłam kilka fajnych rzeczy jak byłam w Anglii, ale nie mam aktualnie cyfrówki więc wam nie pokażę.

charlotte

Fire-Girl

Ja wtedy kiedy chce.A to moja sprawa czy dalej zbieram czy wydaje.
100 zeta na miesiąc to dużo... ;/

Margarett

Ja kieszonkowego nie mam=P Jak chce, to mówie i dostaję. A jak chodzi o ciuchy to jak jadę na zakupy to wtedy biore tyle ile potrzebuje.

Ashley93

"alla91 napisał:
100, 120 , 150 złotych kieszonkowego?? I jeszcze wam mało?? "

ja też nie mam kieszonkowego..dostaje kiedy potrzebuje.

Corpse Bride

Oj..., ja mam 100zł, ale za to muszę sobie kupić kartę do komy...i....hmm...nic. A na zakupy dostaje od taty tak ok 300zł, bo zalezy czy idę sobie spodnie kupić (wtedy z 400ł) , czy jakieś szmateczki Razz

P

Miss-Moran

Dis byłam na pasazu grun. i kupiłam sobie swietne spodeknki granatowe w h&m. Byłam w kochanej Bershka i mierzyłam i jak zwykle ,albo za mało ,albo za duże kwasny

.
A za tydzien jade z dziewczynami na cały dzien to przynajmniej nie bede słyszeć stekania mojej mamy i moze kupie sobie wiecej ciuchów smile